21 grudnia, 2024

E-nowiny

Najnowsze nowinki z kilku branż

Podkłady angielskie – co to takiego?

Kiedy myślimy o tortach, od razu przed oczami pojawiają się bogato zdobione warstwy biszkoptu, kremów i owoców.

Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co sprawia, że te cukiernicze cuda stoją dumnie i stabilnie, zamiast smutno rozpaść się na boki? Klucz do sukcesu kryje się w podkładach – a w szczególności w podkładach angielskich, o których zaraz dowiecie się wszystkiego. Przygotujcie się na cukierniczą przygodę z solidnym fundamentem!

Czym są podkłady angielskie?

Podkłady angielskie to niepozorne, ale niezwykle ważne akcesoria w świecie cukiernictwa. Wyglądają jak grubsze talerzyki czy tekturowe dyski, ale ich przeznaczenie jest znacznie bardziej ambitne – mają utrzymać tort na swoim miejscu, zapewniając mu stabilność i odpowiedni wygląd.

Wykonane z twardej tektury, czasem pokryte folią lub aluminiową warstwą, podkłady te cechują się wysoką wytrzymałością. Są niezastąpione przy tworzeniu wielopiętrowych tortów – ktoś przecież musi dzierżyć cały ciężar tych cukrowych dzieł sztuki! To właśnie ich brytyjskie korzenie sprawiły, że uchodzą za najlepsze na rynku. W końcu Anglicy wiedzą coś o solidnej konstrukcji, czyż nie?

Dlaczego warto z nich korzystać?

Jeśli kiedykolwiek zdarzyło ci się przenosić tort na cienkiej tekturce lub, co gorsza, na rękach (odważni ryzykanci są wśród nas!), wiesz, jaką traumą może być chwila, gdy konstrukcja zaczyna się chwiać. Podkłady angielskie rozwiązują ten problem.

Oto kilka powodów, dla których warto je wybrać:

– Stabilność: Nawet najcięższe torty stoją jak skała.

– Estetyka: Pokryte srebrną lub złotą folią, nadają tortom elegancji.

– Trwałość: Nie rozmiękają od kremu czy wilgoci.

– Wygoda: Łatwo się je przenosi i czyszczę, co jest zbawienne dla nerwów cukierników.

Podkłady angielskie są jak „prawa ręka” każdego cukiernika – niby ich nie widać, ale bez nich nic nie funkcjonuje tak, jak powinno.

Rodzaje podkładów angielskich – znajdź swój ideał

Nie ma jednego uniwersalnego podkładu – podobnie jak nie ma jednego przepisu na najlepszy tort. Dlatego warto poznać kilka typów, by wybrać ten idealny:

– Podkłady cienkie: Idealne do lekkich, jednopiętrowych tortów. Lekka tektura, praktyczna i niedroga.

– Podkłady grube: Prawdziwi siłacze, gotowi unieść nawet trójpiętrowe konstrukcje. Grubość do 12 mm zapewnia maksimum stabilności.

– Podkłady zdobione: Dla tych, którzy chcą, by tort prezentował się nie tylko od góry, ale i od spodu. Srebrne, złote, a czasem nawet we wzory!

– Podkłady na zamówienie: Dla tych, którzy mają wizję, ale potrzebują nietypowych rozmiarów lub kształtów.

Wybór odpowiedniego podkładu to nie tylko kwestia wygody, ale i estetyki. W końcu kto chce, by tort śliubny na luksusowym przyjęciu stał na czymś, co przypomina pudełko po pizzy?

Jak używać podkładów angielskich?

W teorii użycie podkładu angielskiego jest dziecinnie proste: po prostu stawiasz na nim tort. Ale życie nie zawsze jest takie łatwe, a diabeł tkwi w szczegółach. Oto kilka porad, jak korzystać z podkładów jak prawdziwy cukiernik-profesjonalista:

– Dobierz rozmiar: Podkład powinien być o 2-3 cm większy niż średnica tortu.

– Użyj podkładów pomocniczych: Przy wielopiętrowych tortach użyj cieńszych podkładów między warstwami, a grubszy daj na spód.

– Mocowanie: Aby tort się nie ślizgał, nałóż odrobinę kremu lub lukru pomiędzy spód tortu a podkład.

– Dbałość o szczegóły: Jeśli brzeg podkładu wystaje, ozdób go tasiemką lub masą cukrową, by wyglądał jak element dekoracji.

I najważniejsze – po skończonej imprezie nie zapomnij zdjąć podkładu przed krojeniem tortu. Chyba że chcesz, by twoi goście poznali nowy wymiar chrupkości!

Podkłady angielskie mogą wydawać się jedynie dodatkiem, ale tak naprawdę są fundamentem udanych tortów. Bez nich cukiernicy byliby jak budowlańcy bez betonu – może coś by zbudowali, ale lepiej nie patrzeć, jak to się skończy. Dlatego, następnym razem, gdy zachwycisz się perfekcyjnie wykonanym tortem, pamiętaj, że pod jego wspaniałą fasadą kryje się skromny bohater – podkład angielski. Smacznego i stabilnego cukiernictwa!